Policjanci ustalili sprawców sobotniego rozboju na pracownicy agencji celnej. Okazało się, że są to czterej bracia w wieku od 20 do 25 lat. Cała czwórka usłyszała już zarzuty w bialskiej prokuraturze i jeszcze dzisiaj będą doprowadzani do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, w czynnej całodobowo placówce. Trzej zamaskowani kominiarkami sprawcy wtargnęli do biura, po czym grożąc pracownicy pałką i szarpiąc ją za ubranie, doprowadzili ją do stanu bezbronności i ukradli kasetkę z pieniędzmi.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Do pierwszego zatrzymania doszło już w poniedziałek wieczorem, a następnego dnia zatrzymano kolejnych sprawców. W sumie w policyjnym areszcie wylądowało czterech braci w wieku 20, 23, 24, 25 lat. Wszyscy mieszkają na terenie gminy Łomazy. Jak ustalili policjanci trzech z nich bezpośrednio dokonywało rozboju, a czwarty stał na czatach. Tylko jeden z zatrzymanych był wcześniej notowany przez policję za inne przestępstwo. W trakcie czynności mundurowi odzyskali część pieniędzy.
Cała czwórka była już przesłuchana w bialskiej Prokuraturze, gdzie usłyszeli zarzuty dokonania rozboju, dzisiaj bracia będą doprowadzani do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Maksymalna kara jaką przewiduje kodeks karny za to przestępstwo to 12 lat pozbawienia wolności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst: Jarosław Janicki rzecznik KMP w Białej Podlaskiej
opracowanie: Marek Krzewicki Radio Biper